Emocje rozpisane na smyczki
Muzyka płynąca z głębi serca, wynikająca z emocjonalnej potrzeby jej wykonania przez wirtuoza, to sztuka z nieprzemijającą gwarancją na poruszenie u słuchacza emocji. Tak będzie na koncercie, którego gwiazda, jeden z najwybitniejszych polskich wirtuozów skrzypiec, artysta iście światowego formatu, Mariusz Patyra, zaprezentuje materiał uwieczniony na albumie „No. 24”. Już sama nazwa zdradza, że nie zabraknie w nim dzieł Nicolo Paganiniego. Ale czemu się dziwić, skoro artysta jednym ze swoich głównych instrumentów uczynił zbudowaną w 2000 roku kopię słynnych osiemnastowiecznych skrzypiec „Il Cannone” kremońskiego mistrza – Giuseppe Antonio Guarneriego. To na nich koncertował Nicolo Paganini.
A co o tej muzyce mówi sam Patyra?
„Repertuar na płycie, którą dzisiaj oddaję w Państwa ręce, jest ucieczką od świata pełnego zgiełku, zabiegania, chaosu, przesłaniających to, co piękne, czyste i wartościowe. Utwory, które znalazły się na tej płycie, to esencja wiolinistyki. Są przepełnione liryzmem, nostalgią, tkliwością, wirtuozerią na najwyższym poziomie, miłością?. Za każdym razem, gdy wykonuję program nagrany na tej płycie, publiczność nagradza mnie owacjami. Podchodzą do mnie ludzie ze łzami wzruszenia i uśmiechem na twarzy, zarówno koneserzy muzyki klasycznej, jak i laicy. To właśnie reakcje ludzi będących na moich koncertach skłoniły mnie do nagrania tego albumu, a płyta jest najpiękniejszą pamiątką tych wzniosłych, bezcennych chwil…”.
Czytając te niepozbawione emocji i uczucia słowa, dostajemy przedsmak tego, co czeka nas na koncercie. Muzyki, która dotknie najdelikatniejszych – nomen omen – strun naszej wrażliwości. Usłyszymy dzieła Fritza Kreislera, Nicolo Paganiniego, chopinowskie transkrypcje i odwołania do tego, co często nazywa się żywym ogniem wiolinistyki – czardasza.
Wsłuchując się w wiolinistyczny kunszt Mariusza Patyry, warto wiedzieć, że za tą nieczęsto spotykaną wirtuozerią, kompetencją interpretacyjną, czymś co można określić absolutną erudycją, stoją wnikliwe studia nad historią muzyki i interpretacyjnym wzorcem oraz niepoliczalne godziny budowania wiolinistycznej biegłości, jak również wysmakowania. Wymiernym efektem tego są nie tylko wspaniałe koncerty i płytowe rejestracje, ale choćby fakt, iż Mariusz Patyra jest jedynym Polakiem, który zwyciężył w prestiżowym konkursie Premio Niccolo Paganini we włoskiej Genui (2001), zdobywając też laur za mistrzowskie wykonanie jego Kaprysów.
Talent Patyry podziwiają melomani na całym świecie, a on sam współpracuje z licznymi orkiestrami w Europie, Japonii, Stanach Zjednoczonych i w Ameryce Południowej, w tym Royal Chamber Orchestra Tokyo, Orchestra Fondazione Arturo Toscanini, Orchestra di Roma, Orchestra Filarmonica Marchigiana, Polska Orkiestra Radiowa, Orkiestra Kameralna Polskiego Radia „ Amadeus”, Orkiestra Filharmonii Narodowej w Warszawie, oraz Sinfonia Varsovia.