14. ERA SCHAEFFERA – Malarstwo Dźwiękowe
Basen Artystyczny Warszawskiej Opery Kameralnej
TWÓRCY I WYKONAWCY XIV ERY SCHAEFFERA
Magdalena Małecka-Wippich – scenariusz, reżyseria
Joanna Zemanek – przestrzeń, animacje
MUZYKA / IMPROWIZACJE
Bernard Maseli – wibrafon akustyczny, kalimba, malletkat
Paweł Tomaszewski – fortepian, instrumenty klawiszowe
Dano Soltis – perkusja, instrumenty perkusyjne
Albert Stensen – elektronika, kornet
Łukasz Czekała – skrzypce
Kaja Mianowana – śpiew
Andy Ninvalle – beatbox
Sean Palmer – improwizacje solo
AKTORZY
Robert Czebotar
Elżbieta Nagel
14. edycja Festiwalu Era Schaeffera pt. „Malarstwo Dźwiękowe – portret improwizowany” jest muzycznym i estetycznym hołdem dla artystycznej wolności oraz okazją do osobistej interpretacji twórczości Mistrza. To projekt muzyczny, zainspirowany rzadko prezentowaną twórczością plastyczną Schaeffera, oparty na motywach z życia i twórczości artysty.
Już w czwartek, 24 listopada 2022 o godzinie 19.00 w Basenie Artystycznym Warszawskiej Opery Kameralnej, będzie miało miejsce główne wydarzenie tegorocznego Festiwalu Era Schaeffera. Inspiracją do stworzenia scenariusza było dla reżyserki 18 grafikolaży Bogusława Schaeffera wybranych przez nią spośród kilkuset, które kompozytor pozostawił po sobie.
„Grafikolaż” to nieistniejąca dotąd w historii sztuki nazwa wykreowana przez reżyserkę Magdalenę Małecką-Wippich i artystkę sztuk plastycznych Joannę Zemanek. Nazwa, która najlepiej – zdaniem artystek – oddaje charakter dzieł plastycznych Schaeffera, będących czymś pomiędzy grafiką a kolażem właśnie. Do wspomnianych grafikolaży, które zostaną poddane animacji w trakcie koncertu, zostanie na żywo zaimprowizowana muzyka. Całość zaś, dopełni napisana specjalnie na tę okazję opowieść o Schaefferze zaczerpnięta z jego życia i twórczości.
Analizując twórczość Bogusława Schaeffera pomyślałam: a gdyby dzieła plastyczne potraktować jak utwory muzyczne? Dlaczego nie mielibyśmy grać dzieł plastycznych? Kto powiedział, że tylko nuty mają prawo głosu? Spróbujemy to zrobić. Będzie energicznie, nostalgicznie, analogowo, elektronicznie, jazzowo, operowo, a nawet beat boksersko. – mówi Magdalena Małecka-Wippich, reżyserka i absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina.
Postanowiłam wykreować zdarzenie, które będzie dotykać radosnej, a przy tym nieco kontemplacyjnej struny, jaka mi ostatnio w duszy gra. Na przekór światu i agresywnej rzeczywistości, która nas otacza. Chciałabym obdarować odbiorcę przeżyciem o wymiarze nie tylko muzycznym, ale również estetycznym. Zaprosić go do kolorowego świata Bogusława Schaeffera i zostawić mu przy tym pole do osobistej interpretacji. Robię to, wraz z innymi fantastycznymi artystami po to, aby przypomnieć sobie i innym, że nie wszystko trzeba w życiu dopowiadać i rozumieć. Czasem wystarczy rzeczy poczuć, pozwolić im płynąć. Robię to także po to, by przypomnieć, że twórczość to nie jakaś domena wykreowana przez kuratorów, atrakcyjne festiwale czy istniejące mody, ale przestrzeń wolności. Wszechstronna twórczość Bogusława Schaeffera jest doskonałym przykładem takiej artystycznej wolności, bez względu na to, co na jej temat sądzimy. – tłumaczy Magdalena Małecka-Wippich.
Zgodnie z artystycznym zamysłem autorki scenariusza i reżyserującej festiwalowy spektakl Magdaleny Małeckiej-Wippich przesłaniem tegorocznej Ery Schaeffera są słowa kompozytora, który mówił, że: „grafika, uspokaja duszę”. To ważne w obecnych czasach, gdzie najważniejsze wydają się „sukces, szybkość, multitasking, jasno określony cel, presja doskonałości”, a z drugiej strony dotyka nas „pośpiech, bylejakość, nadprodukcja, zalew wszechobecnego kiczu, biodegradacja planety, konflikty zbrojne. A przecież jest jeszcze sztuka, która wciąż może pełnić rolę schronienia. Sztuka, w której na przekór rzeczywistości nadal jest miejsce na zachwyt, kontemplację, brak logiki, radość, wytchnienie, niedoskonałość i tajemnicę”. W grafikolażach Schaeffera widać „odważne połączenia kolorystyczne, obsesyjnie powracające motywy, strzępy partytur, wycinki kolorowych gazet, radosną, niczym nieskrępowaną twórczość. Barwne antidotum na szary i bolesny świat”. Dlatego XIV Era Schaeffera jest propozycją zarówno dla wymagającego odbiorcy, jak i dla tego, który jest ciekaw świeżych i niebanalnych doznań muzyczno-estetycznych.