34. Festiwal Mozartowski w Warszawie
Zamek Królewski w Warszawie
Wolfgang Amadeus Mozart
Der Messias KV 572
Oratorium G.F. Händla w opracowaniu W. A. Mozarta
(przekład na język niemiecki C. D. Ebeling i F. G. Klopstock)
Joanna Kędzior | sopran
Zuzanna Nalewajek | alt
Karol Kozłowski | tenor
Sebastian Szumski | bas
Zespół Wokalny Warszawskiej Opery Kameralnej
Kierownik Zespołu Wokalnego | Krzysztof Kusiel-Moroz
Zespół Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej
Musicae Antiquae Collegium Varsoviense (MACV)
Dyrygent | Bartosz Michałowski

Mesjasz wg Mozarta
Gdyby Van Gogh namalował Monę Lisę
Każdy chce mieć swojego Mesjasza. Historia oratorium, powstałego latem 1741 roku w ledwie 24 dni, obfituje w ciągłe metamorfozy. Nawet przed premierą, w 1742 roku w Dublinie, kompozytor dokonał korekt, zdeterminowanych składem, który miał do dyspozycji. Dalsza historia dzieła to maraton poprawek i dostosowań. Haendel uczestniczył w 36 wykonaniach oratorium, nigdy jednak nie zabrzmiało ono w zgodzie z pierwotnym zapisem. Po raz ostatni kompozytor słuchał Mesjasza 6 kwietnia 1759 roku, czyli osiem dni przed śmiercią. Utwór wydano drukiem dopiero w 1767 roku. Od tego momentu Mesjasz stał się prawdziwym laboratorium, do którego swoje trzy grosze wrzucały kolejne pokolenia. Jednym ze śmiałków był Wolfgang Amadeusz Mozart, który po raz pierwszy wysłuchał oratorium w Londynie w 1764 lub 1765 roku. Następnie w Mannheim w 1777 roku.
Mistrz poprawia mistrza? Mozart przyjął zamówienie barona Gottfrieda van Swieten. Wcześniej zabawił się z innym dziełem Händla – Acisem i Galateą. Mozartowski Mesjasz został wykonany 6 marca 1789 roku w pałacu hrabiego Johanna Esterházy’ego w Wiedniu. Zagrano go także okresie Bożego Narodzenia w zimowym pałacu księcia Schwarzenberga. Aranżacja Mozarta była przeznaczona wyłącznie na wiedeńskie wykonania. Nikt nie planował jej wydawać (stąd publikacja dopiero po śmierci w 1803 roku).
Czego brakowało oryginałowi? Chyba tylko modnego sznytu, który by zaspokoił gusta wiedeńskiej publiczności. I ulubionych dętych, zwłaszcza klarnetów. Mozart opracował oryginał na nowo, trochę skrócił partyturę, wprowadził drugi sopran (zamiast altu), gdzieniegdzie zamienił koncertujące instrumenty. Messiah stał się Der Messias (KV 572) bowiem kompozytor wykorzystał niemiecki przekład, który Christoph Daniel Ebeling i Friedrich Gottlieb Klopstock przygotowali dla niejakiego… Carla Philipa Emanuela Bacha. Syn Jana Sebastiana dał swojego Mesjasza w 1775 roku w Hamburgu.
Dyrygent, Marc Minkowski, który poprowadził Mesjasza na Mozartwoche w Salzburgu w styczniu 2020 roku, nie szczędził słów sympatii pod adresem… Mozarta: „Rzucił oświetlenie: jakby Van Gogh namalował Monę Lisę; jak malarz dodający swoje kolory z różnymi harmoniami. To zmiana wszechświata, ale mimo wszystko to nadal Mesjasz”.
Jacek Hawryluk


