Warszawska Opera Kameralna nie ustaje w dostarczaniu nam wyjątkowych wrażeń. Na swojej scenie wystawiła dwa nieznane publiczności dzieła Stanisława Moniuszki – operę komiczną „Die Schweizerhütte” oraz „Nocleg w Apeninach”, operetkę do słów Aleksandra Fredry.
Autorski rękopis wyciągu fortepianowego opery „Die Schweizerhütte” (Szwajcarska chatka) do libretta w języku niemieckim zachował się w zbiorach archiwum Warszawskiego Towarzystwa Muzycznego. Przez wiele lat traktowano ją jako przeróbkę cudzego dzieła. Dopiero wnikliwa analiza dr. Grzegorza Zieziuli i Macieja Prochaski pozwoliła stwierdzić, że to oryginalna kompozycja Moniuszki, najpewniej praca dyplomowa powstała podczas jego studiów w Berlinie w latach 1837–1838.
Z kolei operetkę „Nocleg w Apeninach” dotychczas wykonywano – a nawet zaadaptowano dla telewizji – w wersji nieoryginalnej, przerobionej. Maciej Prochaska pochylił się więc nad rękopisem utworu, przechowywanym w Bibliotece Narodowej, i dokonał rekonstrukcji oraz opracowania partytury, a „Die Schweizerhütte” ponadto zorkiestrował. Zyskaliśmy niepowtarzalną szansę wysłuchania muzyki w formie najbliższej tej, w jakiej widział ją Moniuszko
https://gpcodziennie.pl/102723-moniuszkowciazodkrywany.html