O wyjściu z ciszy
“Przerwana cisza” Krzesimira Dębskiego w reż. Michała Znanieckiego w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Tytułowa cisza to świat, w jakim żyją ludzie głusi, głuchoniemi. Ale nie muszą w tym świecie pozostawać do śmierci. Istnieje bowiem realna możliwość pokonania granicy oddzielającej słyszących od niesłyszących. Najnowsze przedstawienie Warszawskiej Opery Kameralnej “Przerwana cisza” to opowieść w formie musicalu o wyjściu z ciszy ludzi niesłyszących, głuchych. Owo przejście ze świata ciszy do świata dźwięku brzmi jak baśń. Ale baśnią nie jest. Pomysłodawcą spektaklu i autorem libretta jest znany nie tylko w Polsce, ale i na świecie otolaryngolog, dyrektor Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach – prof. Henryk Skarżyński. Libretto jest właściwie opisem jego pracy zawodowej. Opisem opartym na faktach. Profesor Skarżyński, wszczepiając swoim głuchym pacjentom implanty, przeprowadza ich do świata dźwięku. I właśnie w zespole wykonawców musicalu prócz artystów profesjonalnych (m.in. Alicja Węgorzewska, Anna Jurksztowicz, Ewa Szykulska, Maciej Miecznikowski, Dariusz Niebudek) sporą część stanowią amatorzy, a wśród nich autentyczni pacjenci prof. Skarżyńskiego. W różnym wieku: od około 4 lat do okresu senioralnego.
W warstwie fabularnej prezentowana jest historia oparta na faktach, ukazująca pacjentów, dramaty rodzin z powodu urodzenia się głuchego dziecka, reakcje lekarzy nie zawsze dających zrozpaczonym rodzicom nadzieję na wyleczenie głuchoty ich dziecka, wahania matek, czy zgodzić się na operację córki, syna poprzez wszczepienie implantu słuchowego itd. Wszystkie te historie są prawdziwe, można powiedzieć, że musical jest dokumentem przetworzonym artystycznie i dostosowanym do potrzeb teatru. Na scenie razem z artystami zawodowymi występują dzieci i dorośli, z których część wskutek wszczepionego implantu odzyskała słuch. To pozwoliło im odnaleźć w sobie talenty, na przykład nauczyli się grać na instrumentach, niektórzy podjęli naukę śpiewu, inni tańca. Spektakl pokazuje właśnie ich losy.
Akcja musicalu rozpoczyna się, gdy główni bohaterowie: Zosia, Piotruś i Olaf mają po pięć lat, są jeszcze małymi dziećmi urodzonymi jako osoby całkowicie głuche. W trakcie rozwoju wydarzeń obserwujemy ich wzrastanie. Każdy z trojga bohaterów został zoperowany w innym wieku, co ma znaczenie dla dalszego rozwoju dziecka. Fabuła prowadzi tę trójkę głównych bohaterów od lat dziecięcych, przez nastoletnie, aż po wchodzenie w dorosłość.
Dramat głuchoty ukazany na konkretnym przykładzie trojga głównych, bohaterów, choć jest zindywidualizowany, w przypadku każdej z tych postaci ma jeden wspólny fundament: po operacji następuje przekroczenie granicy między otaczającym ich światem całkowitej ciszy i wejście w zupełnie inny dla nich świat dźwięku. W tej całkowicie nowej sytuacji prócz mowy uczą się nowych zachowań, odkrywają w sobie potrzebę realizowania się w przestrzeni artystycznej. Biorą udział w festiwalach, konkursach pianistycznych.
Piotr koncertuje w różnych zakątkach świata, aż wreszcie wygrywa konkurs pianistyczny, Olaf doskonali swoje umiejętności w grze na instrumentach perkusyjnych, natomiast Zosia po odzyskaniu słuchu wykazuje nadzwyczajne zdolności wokalne, bierze udział w Międzynarodowym Festiwalu Muzycznym “Ślimakowe Rytmy”, w dorosłym życiu zostaje profesjonalną piosenkarką. Warto dodać, iż istniejący od 2012 r. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny “Ślimakowe Rytmy” dla dzieci, młodzieży i dorosłych zainicjował właśnie prof. Henryk Skarżyński. Lekarz pisze piosenki dla swoich pacjentów biorących udział w festiwalu, podczas którego wyłaniani są uzdolnieni piosenkarze, którzy mają wszczepione implanty ślimakowe.
O musicalu “Przerwana cisza” można mówić bardziej w jego wymiarze społecznym i edukacyjnym. Myślę, że taka idea od samego początku towarzyszyła twórcom przedstawienia.
Profesor Henryk Skarżyński, lekarz o światowej renomie, jak widać jest także uzdolniony literacko. Wiele swoich utworów poetyckich poświęcił pacjentom, których operował, a następnie obserwował ich zachowania, rozwój intelektualny (nauka mowy, języków obcych, nabywanie umiejętności artystycznych itp.). I właśnie te utwory oraz inne, będące odzwierciedleniem losów pacjentów, stały się podstawą dla libretta. Autorem znakomitej muzyki do “Przerwanej ciszy” jest Krzesimir Dębski.
Niestety reżyser przedstawienia Michał Znaniecki, poza nielicznymi scenami, nie znalazł interesujących i adekwatnych do tak ważnego i głęboko humanitarnego tematu rozwiązań inscenizacyjnych. Zwłaszcza w partiach mówionych, scenach dialogowych, monologach, sytuacjach ukazujących relacje między postaciami i przechodzeniem z partii mówionych do śpiewanych.
“O wyjściu z ciszy”
Temida Stankiewicz-Podhorecka
Nasz Dziennik nr 261
09-11-2019