“Orfeusz i Eurydyka” w Warszawskiej Operze Kameralnej. Reżyserka spektaklu: nie było to łatwe zadanie 1 kwietnia 2019

“Orfeusz i Eurydyka” Christopha Willibalda Glucka to jeden z najpiękniejszych utworów muzyki klasycznej opowiadający o miłości wystawionej na wielką próbę. Począwszy od swej premiery 5 października 1762 roku na deskach wiedeńskiego Burgtheater, udanie, podbijając serca melomanów, kroczy przez kolejne sceny operowe świata. Najnowsza premiera miała miejsce 2 marca w Warszawskiej Operze Kameralnej.

Orfeusz po śmierci Eurydyki, dostaje szansę by zstąpić do piekieł i przywrócić ukochaną żonę do świata żywych. Warunkiem jest jednak to, że podczas wędrówki ani razu na nią nie spojrzy. Zadanie to stawia przed nim Amor, pośrednik Jowisza. Orfeusz podejmuje próbę i schodzi do Hadesu poskramiając śpiewem piekielne Furie. Przepowiednia Amora o spotkaniu z ukochaną spełnia się. Przed nimi już tylko droga powrotna, która okaże się większym wyzwaniem niżby można przypuszczać.

– Było dla mnie dużym zaskoczeniem, kiedy dyrektor Węgorzewska zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy chciałabym coś zrealizować w operze. Zawsze ceniłam operę, natomiast nigdy się nie odważyłam niczego wystawić, bo to bardzo trudny gatunek. Nie było to łatwe zadanie – mówiła reżyserka spektaklu Magdalena Piekorz.

W audycji również rozmowa z laureatami festiwalu TeatrotekaFest, zapowiedź gali nagrody Identitas, zapowiedź festiwalu Nowe Epifanie, który rozpocznie się 6 marca w Środę Popielcową, a także recenzja teatralna Ewy Heine z “Fatalisty” Tadeusza Słobodzianka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.

Zapraszamy do wysłuchania.

Żródło:

https://www.polskieradio.pl/7/4755/Artykul/2272156,Orfeusz-i-Eurydyka-w-Warszawskiej-Operze-Kameralnej-Rezyserka-spektaklu-nie-bylo-to-latwe-zadanie

 

Skip to content